@smokk Dyskryminacja pozytywna, to nadal dyskryminacja. Ja jestem kobietą i uważam parytet za rażący przejaw dyskryminacji i to nie tylko wobec mężczyzn, ale też kobiet (fajny paradoks wychodzi, co?). Parytet w polityce będzie prowadził do tego, że wiele kobiet (nie wszystkie) będzie po prostu marionetkami. Jak ktoś nie ma wystarczającej charyzmy, żeby odgrywać rolę w polityce to lepiej żeby się za to nie brał, a "zapychanie" miejsc sztucznie, według niejasnych kryteriów (bo niby ile tych kobiet powinno być, żeby było "równo"?) nie jest przejawem zwiększania szans.
Offline
@szczurzyca i meg Cóż, drogie panie, niestety wiele nazi - feministek uważa wręcz przeciwnie. Ba spotkałem się ze stwierdzeniami, że obecny kryzys jest wywołany właśnie przez dominację mężczyzn na szczytach władzy.
Offline
Kobieta Logodajcy
Pamie femi-nazi od wolnosci cyckow i zalu na to, co maja miedzy zarosnietymi nogami pomylily miejsca bytnosci : nie na ulice z nimi, a do dyrku... zaraz obok clownow.
Jakby jej swieta wysokosc Vagina miala ludzkosc chronic przed kryzysem - tak, Ekonomia na widok rzadzacych z cyckami sie pokloni, G_ielda bedzie przynosic kwaty, autostrady zbuduja sie same, a benzyna stanieje
Offline
@szczurzyca Może te panie tak myślą. Ciężko stwierdzić, bo zamiast merytorycznych argumentów posługują się tylko chwytnymi sloganami. Niczym socjaliści.
Offline
Kobieta Logodajcy
'Tak to jest, jak mozg pi**a zarosnie i argumentacja zejdzie do poziomu zuzytej podpaski.
Zastanawia mnie tylko, jakim cudem, w tak szybkim tempüie, postulaty emancypantek i wczesnych feministek spadly do poziomu osob pokroju Kazi Szczuki...
Offline
Każda idea z czasem ulega degeneracji. Wystarczy spojrzeć na nacjonalizm. Pierwotnie była to koncepcja mówiąca, że należy walczyć o swój naród jednocześnie szanując pozostałe. Niestety ewolucja nacjonalizmu doprowadziła do powstania choćby NSDAP.
Offline
Pupilek Lucyfera
Szkoda że współczesne feministki zajmują się lansowaniem durnych słówek typu "ministra" zamiast zabrać się do roboty tam, gdzie jest to niezbędne. Jakoś o tym, że przeciętna kobieta zarabia mniej od mężczyzny na tym samym stanowisku panie feministki często zapominają. Bo walka o parytety czy "ministry" łatwiejsza.
Offline
Gość
To, że kobieta na stanowisku zarabia mniej, niż facet, to tylko jeden z dowodów na to, że na tym akurat stanowisku sprawdza się gorzej. Poważna firma zatrudnia eksperta, nie kobietę lub mężczyznę. Wg badań przeprowadzonych w USA niscy mężczyźni statystycznie zarabiają mniej, niż ci wysocy-trzeba założyć organizację walczącą o prawa niskich mężczyzn?
Szczurzyca-te poglądy nie "wyewoluowały"-postulaty pierwszej fali feminizmu zostały po prostu spełnione. Kobiety mają prawo do edukacji, prawo wyborcze, prawo do pracy(do samodzielności), nie są zależne prawnie od męskich opiekunów... To były postulaty jak najbardziej słuszne. Dziś Kazie Szczuki i inne Wandy Nowickie to gigantyczna kasa, zbijana na bandzie użytecznych idiotów i idiotek.
smokk-ewolucja nacjonalizmu wcale nie spowodowała powstania NSDAP, bo NSDAP nie była organizacją nacjonalistyczną. Dla nacjonalisty liczy się naród, dla nazisty-rasa. Najlepiej widać to dzisiaj w popularnym w środowisku NS haśle "White Pride Worldwide". Dla polskiego NS bliższy jest francuski czy amerykański NSowiec niż dajmy na to Bronisław Wildstein.
Pupilek Lucyfera
Fenirgreyback- nie ma żadnych dowodów, że kobieta sprawdza się gorzej.
A NSDAP było organizacją jak najbardziej nacjonalistyczną. Rasistowską również, ale to nie wyklucza nacjonalizmu. W końcu ideałem rasowym był Germanin- czli niemiec lub Austriak.
Offline
Aniołek
A mnie tym Palikot wkurzył. Wcześniejsze postulaty troszku popierałem, troszku nie. Osobiście myślę o tym, czy aby nie wstąpić w przyszłości na polską scenę polityczną, ale też nie lubię komentarzy na Ruch Palikota typu:
( ksiądz uczący mnie )
Najpierw mi przeszkadzacie a potem wyrasta takie pokolenie Palikota, które jest za legalizacją, a nie za Jarosławem-.-
Offline
Pupilek Lucyfera
Bawi mnie ta napinka kleru na Palikota. Jakby był kimś, kim należy się przejmować. Tak naprawdę to nie jest niebezpieczny przeciwnik. Palikot celuje w jedną konkretną grupę. Nikogo o bardziej umiarkowanych poglądach nie jest w stanie przyciągnąć. Wchodząc do parlamentu przyniósł powiew nowego na polskiej scenie politycznej, ale mam wrażenie, że głupimi zagrywkami traci swoją szansę. Sam trwoni to, co osiągnął. Paradoksalnie hierarchowie Kościoła napinając się i wskazując na niego jak na antychrysta, umacniają jego pozycję i pomagają budować kapitał polityczny, zamiast dać mu spokojnie odejść w niebyt.
Offline
Aniołek
Tak sobie myślę, że Palikot źle do końca nie gada...
Jeśli chodzi o ścisłość NIE WOLNO MIEĆ ŻADNYCH ZNAKÓW ANI NAPISÓW NA FLADZE, jakby za to chceli karać, to 50% społeczeństwa miało by wyroki, tak?
możecie mnie za to zjechać jeśli chcecie;)
Offline
Gość
Archeoziele-oczywiście, że NSDAP nie była organizacją nacjonalistyczną. Nie można zaprzeczyć, że Austriacy i Niemcy to dwa różne narody-jak więc Austriak Hitler mógł być niemieckim nacjonalistą? Ideałem NSDAPowca był Aryjczyk, nie Germanin. Przecież za członka narodu niemieckiego można jak najbardziej uznać kogoś, kto ma dajmy na to ojca-żyda, prawda? Jednakże człowiek taki, pomimo, że Niemiec, nie był Aryjczykiem.
Predator-a w którym punkcie "troszku" popierałeś Palikota? Legalizacja marihuany? Ma 10% w sejmie i nie stać go na nic więcej, niż jakaś żałosna akcja z kadzidełkiem. Świeckie państwo? Jego posłowie biegali w jarmułkach po sejmie w dniu Chanuki. Gospodarka? Zależnie do kogo mówi, gość jest albo wolnościowcem, albo socjalistą. Alternatywa dla opozycji? Gość od lat jest dobrym kumplem Komorowskiego, razem jeżdżą na polowania i z największą przyjemnością zastąpiłby PSL u boku PO. Archeoziele pisze, że trwoni szanse głupimi zagrywkami-problem polega na tym, że prócz głupich zagrywek nie oferuje niczego.
Pupilek Lucyfera
Przez wiele lat niemieckojęzyczna ludność Austrii uważała się za Niemców. "Austriackość" powstała dopiero po traumatycznych doświadczeniach II wojny świaowej. Jest taki fragment w książce C.K Dezerterzy Sejdy w którym wściekły generał na inspekcji opieprza Bernstaina. W pewnym momencie pyta się o narodowość. Bernstain odpowiada- Niemiec. W innym fragmencie von Nogay rozkazuje ustawić kompanię wg. narodowości. Osobno Niemców, Polaków, Czechów, Węgrów etc. Wymienił wszystkie ludy zamieszkujące C.K Monarchię. Nie wymienił Austriaków, bo takiego narodu wówczas nie było.
Offline
Gość
Książka C.K. Dezerterzy to dość nikły dowód. Było wprost odwrotnie-to przed II wojną część Austriaków zaczęła uważać się za Niemców, "Austriackość" istniała dużo wcześniej. NSDAP nie mogła być partią nacjonalistyczną, bo była partią socjalistyczno-robotniczą, z automatu wykluczającą niektóre należące do narodu grupy, jako kogoś, kto ma być przez NSDAP reprezentowany.
Czemu nie odniosłaś się do argumentu o Niemcu z mieszanego małżeństwa?